Zmiana prezesa Polkomtelu jest kartą przetargową w dyskusji Vodafone z polskimi akcjonariuszami i rządem na temat pozycji brytyjskiej firmy w polskiej spółce. Od chwili stworzenia rządu przez Donalda Tuska odwołanie Adama Glapińskiego z funkcji prezesa Polkomtelu wydaje się pewne, m.in. z uwagi na jego bliskie związki z PiS. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi oraz kto go zastąpi – pisze Gazeta Prawna.
Z informacji GP wynika, że zmiana prezesa stała się kartą przetargową brytyjskiego Vodafone w rozpętanym przez niego sporze między akcjonariuszami. Trwający od 2006 roku spór teoretycznie dotyczy zasad odkupienia od duńskiego telekomu TDC pakietu 19,61 proc. akcji Polkomtelu i rozpatruje go wiedeński trybunał arbitrażowy. W praktyce jest to spór o przyszłą pozycję brytyjskiego operatora w polskiej spółce i o to, ile będzie miał jej kapitału oraz jaki na nią wpływ. Vodafone, blokując zmianę prezesa, chce wzmocnić swoją siłę w negocjacjach swej przyszłej pozycji w Polkomtelu.