środa, 15 maja, 2024

Nasze serwisy:

Więcej

    Premiera Chess VR od polskiego studia Chess & Checkers

    Zobacz również

    Polskie studio gamingowe, stojące za globalnym sukcesem mobilnych wersji Warcabów i Szachów, postanowiło przenieść szachową rozgrywkę dosłownie w nowy wymiar. Opublikowana właśnie królewska gra planszowa w wersji na gogle Oculusa pozwala na staczanie pojedynków w wirtualnej rzeczywistości. Chess VR dostępne są już do pobrania na platformie Oculus Quest. Wydana przez studio Chess & Checkers Games w połowie 2018 r. gra mobilna Szachy okazała się sporym sukcesem przebijając barierę 10 mln pobrań w Google Play.

    - Reklama -

    Na podstawie tego samego silnika szachowego, dostosowanego do wymagań platformy Oculus Quest, studio opracowało szachy w technologii wirtualnej rzeczywistości.

    Zupełnie inne niż w pierwowzorze jest środowisko gry. Szachownica nie jest już kwadratem mieszczącym się w ekranie smartfona – za pomocą okularów VR widzimy ją w trzech wymiarach, a dzięki kontrolerom możemy ruchem własnej dłoni przesuwać po niej figury.

    Chess VR umożliwia grę z wirtualnym przeciwnikiem na dziesięciu poziomach trudności. Interfejs gry jest prosty i czytelny, aby każdy, nawet najbardziej początkujący gracz, mógł się łatwo w niej odnaleźć. Twórcy przy projektowaniu gry inspirowali się takimi tytułami jak BeatSaber, HalfLife Alyx, czy rodzimą produkcją SUPERHOT VR.

    Chess & Checkers Games to polskie studio gamingo

    we, założone przez Łukasza Oktabę, wyspecjalizowane w produkcji klasycznych gier planszowych w wersji mobile. Firma znana jest przede wszystkim z aplikacji Warcaby (ponad 100 mln pobrań, co sytuuje ją w 40. najpopularniejszych planszowych gier mobilnych na świecie) oraz Szachy (ponad 10 mln pobrań). Chess VR to pierwsza produkcja studia przygotowana na platformę Oculus Quest.

    – To, że z Szachami w dość krótkim czasie udało nam się powtórzyć sukces pierwszej gry, czyli Warcabów to spore osiągnięcie – nie każda firma z branży gamingowej może się tym pochwalić. Uważamy, że szczególnie w mobilnych szachach tkwi ogromny potencjał, bo jest to międzynarodowa gra o długiej historii. Pracujemy obecnie nad budową całego ekosystemu wokół szachów. Jednym z kroków w tym kierunku są dla nas szachy w wersji dla wielbicieli wirtualnej rzeczywistości – wyjaśnia Łukasz Oktaba, założyciel i prezes studia gamingowego Chess & Checkers Games.

    Rosnący segment gier VR

    Pandemia miała bezpośredni wpływ na rynek VR – użytkownicy zmuszeni do pozostania w domach szukali nowych, atrakcyjnych form rozrywki. Nic więc dziwnego, że rekordowe wyniki zanotowali producenci headsetów (według szacunków nowy Oculus Quest 2 w IV kwartale 2020 r. odnotował sprzedaż na poziomie nawet 1 mln sztuk) oraz studia produkujące gry VR. Obecnie rynek gier VR nastawia się przede wszystkim na amerykańskich graczy – to właśnie w Stanach Zjednoczonych sprzedaje się najwięcej sprzętu VR.

    Według najnowszych danych firmy analitycznej Statista, wartość globalnego rynku VR w branży gamingowego w 2021 r. wynosi około 1,4 mld dolarów, a do 2024 r. osiągnie wartość 2,4 mld dolarów.

    Chess VR to nasza pierwsza gra na platformę Oculus Quest. Za pomysłem przeniesienia naszych mobilnych Szachów stoi nasz wewnętrzny zespół R&D (badania i rozwój). Biorąc pod uwagę ogólnoświatowe trendy rynkowe oraz fakt, że klasycznych gier planszowych na VR jeszcze praktycznie nie ma, Chess VR to w dużym stopniu dla nas projekt pilotażowy. Nie wykluczamy jednak, że zdecydujemy się przenieść i kolejne nasze mobilne gry na Oculusa czy inne platformy VR – mówi Łukasz Oktaba.

    Gra Chess VR dostępna jest w 10 wersjach językowych, w tym także po polsku, można ją pobrać za 4,99 USD na oficjalnej stronie Oculus Quest.

    ŹródłoProfeina
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    - Reklama -

    Najnowsze

    Co drugi klient z niego korzysta, mBank zmienia Menedżera finansów

    Menedżer finansów to narzędzie dostępne w aplikacji mobilnej mBanku. Pomaga klientom w zarządzaniu budżetem. Obecnie korzysta z niego już...