piątek, 17 maja, 2024

Nasze serwisy:

Więcej

    Motorola Moto G (2015) – test – udana ewolucja (wideo)

    Zobacz również

    To już trzecia generacja Motoroli Moto G. Czy udana? Najnowsza Motorola Moto G może się podobać. W całości czarny przód urządzenia prezentuje się bardzo elegancko, z kolei chropowaty tył nadaje mu charakteru i jednocześnie ma zastosowanie typowo praktyczne – zapobiega bowiem wyślizgiwaniu się telefonu z ręki. Warto też podkreślić, że smartfon jest wodoodporny – może spędzić nawet pół godziny na głębokości jednego metra (certyfikat IPX7).

    - Reklama -

    Na prawej krawędzi obudowy znajdują się przyciski głośności i zasilania, natomiast lewa jest całkowicie jakichkolwiek przycisków pozbawiona. Wszystko znajduje się więc pod prawym kciukiem, co może okazać się szczególnie wygodne w przypadku osób praworęcznych. Jedną z największych zalet opisywanego smartfonu jest bez wątpienia wysoka jakość wykonania. Moto G to solidny monolit, który po wzięciu do ręki sprawia wrażenie obcowania z produktem wysokiej klasy.

    Smartfon jest też całkiem gruby (11,6 mm) i dość ciężki (155 gramów), co z jednej strony stoi nieco w opozycji do najnowszych trendów na jak największe odchudzanie telefonów, a z drugiej – dodaje mu dodatkowego charakteru i podnosi wrażenie solidności. Podsumowując, wygląd i wykonanie Motoroli Moto G jak najbardziej zaliczamy do listy jej największych zalet. No, i ta wodoodporność.

    Moto G trzeciej generacji posiada 5-calowy wyświetlacz pokryty szkłem Gorilla Glass 3, wyświetlający obraz w rozdzielczości 720 x 1280 pikseli. Mamy tu więc do czynienia ze starym i dobrym HD, które z jednej strony zapewnia przyzwoity obraz, a z drugiej – nie obciąża zbyt przesadnie podzespołów, co w przypadku smartfonu z tej kategorii cenowej jest bardzo istotne. A na 5 calach widać dużo – telefon nadaje się więc zarówno do przeglądania internetu i komunikacji, jak i grania w gry i oglądania filmów.

    A co z jakością obrazu? Obraz jest odpowiednio szczegółowy, choć oczywiście nie można tu mówić o ostrości typowej dla ekranów z najwyższej półki cenowej. Moto G posiada panel IPS, a więc oferuje odpowiednio szerokie kąty widzenia. Do tego opisywany wyświetlacz może pochwalić się bardzo dobrym odwzorowaniem kolorów, głęboką czernią i dobrym kontrastem. Moto G pod względem wyświetlanego obrazu jest po prostu bardzo przyzwoita i staje na wysokości zadania.

    Wydajność i system operacyjny
    Najnowsza wersja Motoroli Moto G została wyposażona w czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 410, który otrzymuje dodatkowe wsparcie ze strony 1 GB pamięci operacyjnej RAM. Specyfikacja nie powala na kolana, ale zapewnia przyzwoite działanie smartfonu w przypadku najważniejszych funkcji i zastosowań. Nieco gorzej jest podczas wykonywania kilku czynności jednocześnie – wówczas znać o sobie daje zbyt mała ilość pamięci RAM i smartfon zaczyna się nieco mocniej krztusić. Do wykorzystania na dane i aplikacje mamy natomiast niewiele ponad 4 GB przestrzeni – też mogłoby być jej nico więcej.

    Słowa pochwały producentowi należą się natomiast za wybór systemu operacyjnego. W przypadku Moto G jest to najnowszy Android 5.1.1 Lollipop, który został pozbawiony jakichkolwiek nakładek graficznych. To właśnie dzięki temu sprzęt o tak przeciętnej specyfikacji może w większości sytuacji działać szybko, płynnie i się zbyt często nie zacinać. Rezygnacja z nakładek graficznych nie oznacza jednak, że Motorola całkowicie zrezygnowała z delikatnego usprawnienia systemu Google’a. Podobnie jak w poprzednich modelach, również i tutaj możemy korzystać z prostych gestów np. w celu uruchomienia latarki czy aparatu.

    Podsumowanie
    Motorola Moto G trzeciej generacji to niedrogi, a przy tym naprawdę dobrze wykonany i przyzwoicie sprawujący się smartfon. Za mniej niż 1000 zł otrzymujemy bardzo dobry aparat, porządny ekran, wodoodporną obudowę i czystego Androida. Oczywiście bez pójścia na kompromisy (szczególnie w kwestii wydajności) się nie obyło, ale stosunek ceny do jakości stoi tu na bardzo zadowalającym poziomie.

    ŹródłoT-Mobile
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    - Reklama -

    Najnowsze

    Nowa oferta VeloBanku: 60 zł na start i do 540 zł zwrotu za zakupy

    Czy wydając pieniądze, można jednocześnie zyskiwać? W Świecie Bardziej Velo wszystko jest możliwe, co udowadnia nowa gorąca oferta. Spełniając...