czwartek, 9 maja, 2024

Nasze serwisy:

Więcej

    Siecioholizm – gdy częściej jesteśmy online niż w realu

    Zobacz również

    Internet, niewyczerpane źródło pożytecznych informacji i rozrywki, niesie ze sobą także niebezpieczeństwo – może uzależniać. A nieleczony siecioholizm potrafi zniszczyć życie. Powody korzystania z internetu wymieniane najczęściej to zainteresowanie i ciekawość (56%), łatwiejsza komunikacja z innymi ludźmi (15%), chęć nauki lub doszkalania się (12%), dostęp do rozrywki, zabaw i gier (8%) oraz możliwość ściągania plików, między innymi erotycznych (6%).

    - Reklama -

    – Jeśli jednak w internecie spędzamy zbyt wiele czasu, często kosztem życia towarzyskiego i zawodowego, jest to objaw siecioholizmu – mówi serwisowi infoWire.pl Katarzyna Niewińska, psychoterapeutka z kliniki Psychomedic.pl.

    Uzależnienie od sieci prowadzi do błędnego koła. Jak wyjaśnia ekspertka: – Początkowo wirtualne spotkania i gry sprawiają nałogowcowi przyjemność, więc przeznacza na nie coraz więcej czasu i zaniedbuje pracę oraz bliskich. Aby zagłuszyć poczucie winy, nadal korzysta z sieci i traci kontrolę nad swoim życiem. Z taką osobą warto spokojnie porozmawiać, zwrócić uwagę na problem, podkreślić jego skutki oraz negatywny wpływ nałogu na bliskich. Ważne, aby chory sam dostrzegł problem i dobrowolnie zdecydował się na kurację odwykową.

    Z nałogiem najlepiej zwrócić się do psychologa lub ośrodka leczenia uzależnień. Tam specjalista doradzi odpowiednią formę terapii – grupową lub indywidualną. Pomimo że siecioholizm jest uzależnieniem behawioralnym, w trakcie leczenia trzeba być przygotowanym na biologiczne objawy odstawienne, takie jak drżenie rąk czy uczucie niepokoju.

    ŹródłoInfoWire
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    - Reklama -

    Najnowsze

    Plus uatrakcyjnia ceny iPhone’ów

    Plus daje możliwość zakupu smartfonów Apple w korzystnych ofertach w ramach: programów Plus Wymiana, Plus Odkup i Wakacje od...