Za nami Open’er Festival Powered by Orange 2025. Specjalnie przygotowana na to wydarzenie nasza sieć mobilna zdała egzamin z muzycznego obciążenia, odnotowując przy tym rekordowy ruch. Za terabajtami przesłanych danych kryją się zdjęcia, filmy i muzyczne przeżycia, którymi festiwalowicze dzielili się z bliskimi.
Ruch sieciowy był prawie 3-krotnie wyższy niż normalnie w tej okolicy, co nie powinno dziwić, bo festiwal zgromadził 140 tys. fanów muzyki. Łącznie, za pośrednictwem naszej sieci festiwalowicze przesłali ponad 27 TB danych. To ok. 20% więcej niż rok temu. Po raz pierwszy sieć 5G „przeskoczyła” LTE w procentowym udziale w transmisji danych. Odpowiadała za nieco ponad 50% całego ruchu, a więc o ok. 20 punktów procentowych więcej niż podczas zeszłorocznego festiwalu! Absolutny pik ruchu był na sobotę od godz. 21 do 23. Występowali wtedy Camila Cabello i Conan Gray. Festiwalowicze przesłali w tym czasie ponad 2 TB danych.
Siła mobilnych stacji
Jak zawsze lwia część danych komórkowych została przesłana za pośrednictwem mobilnych stacji bazowych. W tym roku były 4, a więc o 2 więcej niż w ubiegłych latach, co znacznie zwiększyło pojemności i zapewniło komfort korzystania z usług. Dwie z nich Orange, dwie T-Mobile – wszystkie współdzielone, czyli klienci obu operatorów mogli swobodnie korzystać z ich zasięgu. Mobilne stacje bazowe przeniosły ponad 90% całego ruchu, czyli ok. 25 TB. Tu też znacznie zwiększył się udział technologii 5G. Korzystając z najnowszej generacji sieci uczestnicy festiwalu przesłali ponad 14 TB danych, a więc blisko 2 razy więcej niż rok temu.
Jeśli chodzi o ruch głosowy – festiwalowicze rozmawiali krócej niż w ubiegłym roku. Wydzwonili łącznie 3,5 tys. godzin, czyli o 25% mniej niż rok wcześniej, choć pamiętajmy, że nie wliczają się tu połączenia wykonywane za pośrednictwem komunikatorów. Wzrósł z kolei procentowy udział ruchu głosowego w technologii VoLTE – ponad 90% versus 68% w 2024 roku.