Cekiny, satyna, jedwab, marynarka „na specjalne okazje”. Pod koniec roku głębi szafy wyciągamy ubrania, które robią efekt „wow”, ale jednocześnie wymagają wyjątkowego traktowania. Bo jak odświeżyć sukienkę po wigilijnej kolacji, nie niszcząc delikatnego materiału? Jak sprawić, by marynarka po całym maratonie spotkań znów wyglądała jak nowa – i to bez wizyty w pralni chemicznej?
Samsung ma na to prostą odpowiedź: Air Dresser, czyli szafę parową, która łączy domowy komfort z technologią rodem z profesjonalnej garderoby.
Ubrania gotowe do wyjścia – nawet na ostatnią chwilę
Air Dresser działa tam, gdzie tradycyjne pranie i prasowanie zawodzą. Zamiast mechanicznego tarcia, para i precyzyjny ruch powietrza delikatnie odświeżają tkaniny, wygładzają zagniecenia i usuwają zapachy. Bez ryzyka dla zdobień, delikatnych włókien czy struktur, które „nie lubią” żelazka.
To szczególnie przydatne w grudniu, gdy jeden wieczór kończy się kolacją w rodzinnym gronie, a następny zaczyna od sylwestrowej imprezy. Wystarczy powiesić ubranie w szafie Air Dresser, wybrać program i… zająć się ważniejszymi rzeczami. Na przykład planowaniem stylizacji.
Technologia, która pracuje w tle
Choć Air Dresser wygląda jak elegancki element wyposażenia wnętrza, w środku kryje zaawansowane rozwiązania technologiczne. Kluczową rolę odgrywa system JetAir, czyli silny, a jednocześnie precyzyjnie kontrolowany ruch powietrza, który wprawia ubrania w delikatne drgania. Dzięki temu z tkanin usuwane są drobne pyłki, kurz i zanieczyszczenia – bez tarcia i bez ryzyka uszkodzenia.
Drugim filarem działania urządzenia jest JetSteam – technologia parowa, która nie tylko pomaga wygładzić zagniecenia, ale też wspiera higienę ubrań. Para dociera głęboko w strukturę tkanin, redukując bakterie, wirusy, alergeny i nieprzyjemne zapachy. Całość uzupełnia lampa UV oraz filtr ceramiczny, odpowiedzialne za neutralizację zapachów i świeżość, którą czuć od razu po otwarciu drzwi szafy.
Szafa posiada 20 dedykowanych programów, dla różnego rodzaju odzieży. Użytkownik możne też skorzystać z trybu „Moja Szafa” w aplikacji SmartThings, gdy nie wie, na który program się zdecydować. W aplikacji można również sprawdzić status cyklu lub uruchomić go dokładnie wtedy, gdy tego potrzebujemy.
Efekt? Garderoba, która nie tylko wygląda lepiej, ale jest też bardziej higieniczna – co doceni każdy, kto spędza świąteczny czas w podróży, wśród gości lub po prostu… w intensywnym rytmie spotkań.
Mniej obowiązków, więcej przyjemności
Air Dresser nie wymaga podłączenia do instalacji wodnej, jest cichy i intuicyjny w obsłudze. To rozwiązanie, które idealnie wpisuje się w nowoczesny styl życia: szybki, świadomy i nastawiony na wygodę. Zamiast zastanawiać się, czy dana kreacja „przeżyje” kolejne odświeżanie, można po prostu… ją założyć.