Z siódmej edycji badania – EY Global Climate Action Barometer – wynika, że firmy klasyfikowane jako liderzy w zakresie zrównoważonego rozwoju nie czynią znaczących postępów w transformacji mającej na celu ograniczenie zmian środowiskowych. Chociaż 64% z prawie 1000 analizowanych przedsiębiorstw ma plan zmian, to większość albo nie wykazuje postępu, albo wręcz cofa się w stosunku do wcześniejszych zobowiązań. Prawie dwie trzecie (65%) organizacji z celami zerowej emisji netto nie ma nawet naszkicowanego zakresu zmian.
Najnowsze badanie – EY Global Climate Action Barometer 2025 – różni się od poprzednich edycji. Tym razem koncentruje się wyłącznie na grupie międzynarodowych firm, które uzyskały wysokie wyniki w ostatnim wydaniu Barometru. Autorzy, grupa ekspertów EY, zweryfikowali czy te przedsiębiorstwa podejmują rzeczywiste działania niezbędne do osiągnięcia celów klimatycznych i ujawniają je w swoich raportach. Celem jest dostarczenie jak najbardziej szczegółowych informacji na temat działań lub zaniechań wiodących w tym zakresie firm, aby inne organizacje mogły uczyć się od liderów.
Wyniki wskazują, że prawie dwie trzecie (64%) analizowanych firm wyznaczyło sobie cele zerowej emisji netto. Spośród nich, 69% zobowiązało się do osiągnięcia neutralności do 2050 r. (data określona w Porozumieniu paryskim), a 30% do osiągnięcia tego celu wcześniej. Jednocześnie prawie dwie trzecie (65%) spośród firm z zerowym celem emisji nie ma (lub nie ujawnia) planów transformacji.
W efekcie, w działaniach klimatycznych liderów widać pewną stagnację lub momentami – regres. Przyczyną takiego stanu rzeczy częściowo jest niepewność regulacyjna i polityczna, a także koszty oraz nakład pracy wymagany do opracowania planu transformacji. Eksperci EY zauważają też, że część firm mogła wcześniej podjąć zbyt odważne zobowiązania.
– Wysoki odsetek (39%) zaktualizowanych celów odbiega od liniowej ścieżki redukcji, co wskazuje na urealnienie celów. Dekarbonizacja nie jest procesem przebiegającym liniowo, a tempo i poziom redukcji zależą od kolejności realizowanych działań – mówi Aleksandra Stanek – Kowalczyk, Partnerka EY, Consulting Sustainability Leader.
Badanie wykazało, że chociaż zdecydowana większość firm ocenia ryzyko związane ze zmianami klimatu, tylko około połowa (53%) zawiera podstawowe wnioski jakościowe w swoich raportach. Jednak nawet one często nie uwzględniają szczegółów, takich jak ilościowy (określony liczbowo) zakres potencjalnego wpływu finansowego ryzyka związanego z klimatem lub potencjalną wysokość strat związanych m.in. z kosztami i dostępność ubezpieczeń, zagrożeniem huraganami i powodziami lub kosztami emisji. Co więcej, mniej niż jedna piąta (17%) firm ujawnia ilościowy wpływ wszystkich istotnych ryzyk, które zidentyfikowały. Utrudnia to inwestorom i kooperantom firm zrozumienie, w jakim stopniu ich modele biznesowe są narażone na zmiany klimatu.
Koszt zaniechania przewyższa koszt transformacji
Firmy planujące przeciwdziałanie finansowym skutkom zmian klimatu poprzez działania łagodzące i adaptacyjne spodziewają się, że koszt podjęcia działań wyniesie średnio 8% ich przychodów w roku obrotowym 2024. Natomiast średni koszt zaniechania wynosi 15% ich przychodów w tym samym okresie. Ten kontrast uwydatnia wartość finansową, jaką firmy spodziewają się uzyskać, podejmując działania mające na celu łagodzenie ryzyka klimatycznego.
– Opracowanie wykonalnego planu transformacji, obejmującego także działania adaptacyjne, pozwala firmom wykazać, jak zarządzają ryzykiem. Jest to kluczowe dla przyciągnięcia stałych inwestycji, zwłaszcza dla firm z sektorów szczególnie narażonych na ryzyko fizyczne i transformacyjne związane ze zmianami klimatu. Ostatecznie każda firma, która przedkłada cele krótkoterminowe nad wykonalny, długoterminowy plan transformacji, może zagrozić swojej przyszłości, ponieważ jej działalność może przestać być opłacalna – tłumaczy Aleksandra Stanek – Kowalczyk.
Jednak tylko jedna na trzy firmy (31%) ocenia finansowy wpływ zarówno kosztów działań, jak i długoterminowych kosztów bezczynności w odniesieniu do ryzyka związanego z klimatem, niezależnie od tego, czy jest to ryzyko fizyczne, czy ryzyko transformacji.
Ogółem 86% firm, które wyznaczyły cel zerowej emisji netto, ujawnia zgodność swoich długoterminowych celów z celami dotyczącymi temperatury. Co więcej, 82% deklaruje, że ich cele są zgodne z Porozumieniem paryskim. Niemniej jednak tylko 8% z nich zakłada scenariusz poniżej 2°C, co dowodzi, że niemal wszystkie firmy – w tym te najbardziej dojrzałe – muszą wykazać się znacznie większymi ambicjami, aby uniknąć skutków globalnego ocieplenia przekraczającego ten poziom temperatury do 2100 roku.
Regulacje wprowadzają niezdecydowanie
Eksperci EY zauważają rosnącą niepewności liderów biznesu co do kierunków i tempa transformacji. Wynika ona w dużej mierze ze zmian w pakiecie Omnibus UE i wycofanie przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) przepisów dotyczących ujawniania informacji o klimacie.
Prawie połowa firm, których celem jest osiągnięcie zerowej emisji netto (48%), została zwalidowana w ramach inicjatywy Science Based Targets (SBTi). Analiza wykazała też, że około jedna trzecia celów firm (34%) została skorygowana między 2023 a 2024 rokiem. Ponad jedna trzecia ponownie sformułowanych celów (35%) została zatwierdzona przez SBTi, a 60% z nich zostało wzmocnionych.
Większość (56%) ponownie określonych celów została wzmocniona dzięki przyspieszeniu harmonogramu (przesunięcie roku docelowego do przodu), zwiększeniu procentowej redukcji emisji przy zachowaniu stałego harmonogramu lub zwiększeniu jasności zakresu (rozbicie ogólnych celów na konkretne zobowiązania).
Jednocześnie prawie połowa (44%) ponownie określonych celów została osłabiona przez obniżenie wcześniej określonych celów redukcji emisji lub opóźnione terminy – przesunięcie roku docelowego.
– Dźwignie dekarbonizacji przybierają różne formy, od efektywności energetycznej i wdrażania odnawialnych źródeł energii, po nowe technologie, takie jak wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla oraz modele biznesowe gospodarki o obiegu zamkniętym. Uniknięcie najbardziej katastrofalnych skutków zmian klimatu będzie niemożliwe bez odważnych działań na rzecz klimatu ze strony biznesu. Zmniejszając emisję dwutlenku węgla, firmy mogą spowolnić globalne ocieplenie, aby chronić zdrowie ludzi, zachować ekosystemy i zapewnić długoterminową stabilność planety – mówi Dariusz Kryczka, Partner w Kancelarii EY Law w Zespole Energetyki i Zrównoważonego Rozwoju.