Co drugi rodzic (52,5 proc.) uważa zagrożenia cyfrowe za jedno z największych niebezpieczeństw dla swojego dziecka, zaraz obok wyzwań związanych ze zdrowiem psychicznym i emocjonalnym (52,4 proc.) – wynika z najnowszego Barometru Providenta. Dla porównania zagrożenia związane z przemocą fizyczną wskazało 41,8 proc. badanych, zdrowotne 20,8 proc., a fizyczne i środowiskowe 21,4 proc. To pokazuje, że w obliczu dynamicznego rozwoju technologii rodzice muszą mierzyć się z wyzwaniami ery cyfryzacji i wszechobecnych mediów społecznościowych.
Obecność najmłodszych w świecie cyfrowym, a świadomość zagrożeń
Badanie Barometr Providenta pokazuje, że obecność dzieci w świecie online jest powszechna – łącznie blisko dwie trzecie dzieci w wieku szkolnym posiada konta na portalach społecznościowych. Wśród nich 38,3 proc. ma konta na kilku platformach, a 22,8 proc. korzysta z jednego portalu.
– Ta obecność w sieci stawia rodziców przed koniecznością aktywnego działania na rzecz bezpieczeństwa najmłodszych użytkowników internetu. Mimo że 32,6 proc. badanych rodziców deklaruje, że ich dziecko nie posiada żadnego konta w mediach społecznościowych, to 6,3 proc. przyznaje, że nie jest pewnych lub nie kontroluje aktywności swojego dziecka w tym obszarze – mówi Karolina Łuczak, Rzeczniczka Prasowa Provident Polska. – Sytuacja ta jest o tyle istotna, że zagrożenia cyfrowe są postrzegane jako jedno z największych niebezpieczeństw dla dzieci przez co drugiego rodzica, plasując się tuż za zagrożeniami zdrowia psychicznego i emocjonalnego, które wskazuje podobna liczba respondentów – dodaje.
Rodzicielskie strategie ochrony w internecie
W odpowiedzi na te obawy, rodzice stosują różnorodne strategie, aby dbać o bezpieczeństwo swoich dzieci w internecie. Najczęściej wybieraną metodą, wskazaną przez 64,4 proc. badanych, są rozmowy i uświadamianie dzieci w wieku szkolnym o zagrożeniach w sieci. Co czwarty (27,7 proc.) rodzic korzysta z aplikacji do kontroli rodzicielskiej, a podobna liczba opiekunów (23,9 proc.) regularnie sprawdza telefony swoich podopiecznych. Zbliżona grupa respondentów (26,6 proc.) ustawia z kolei limity czasowe korzystania z internetu. Należy jednak zauważyć, że 11,4 proc. badanych nie podejmuje żadnych działań w zakresie bezpieczeństwa online swoich dzieci.
Różnice pokoleniowe i regionalne w ocenie niebezpieczeństw
Najnowszy Barometr Providenta pokazuje złożone i zmieniające się podejście rodziców do postrzegania zagrożeń dla ich dzieci, w zależności od wieku i miejsca zamieszkania. Badanie wskazuje, że świadomość zagrożeń psychicznych i emocjonalnych maleje wraz z wiekiem rodzica, drastycznie spadając z 78,9 proc. wśród najmłodszych opiekunów (18-24 lata) do 0 proc. w grupie najstarszych respondentów (65+). Na drugim biegunie jest świadomość zagrożeń cyfrowych, na które wskazuje zaledwie 15 proc. z ankietowanych najmłodszej grupy rodziców i aż 63,2 proc. w grupie 65+.
– Wyniki badania pokazują pewien paradoks pokoleniowy – im młodsi rodzice, tym większą wagę przykładają do dobrostanu psychicznego i emocjonalnego dzieci, podczas gdy starsi opiekunowie częściej dostrzegają zagrożenia związane ze światem cyfrowym. To zderzenie perspektyw pokazuje, jak szybko zmieniają się wyzwania wychowawcze i jak ważne jest, by łączyć oba spojrzenia i skutecznie chronić młode pokolenia – zaznacza Karolina Łuczak, Rzeczniczka Prasowa Provident Polska.
W kwestii bezpieczeństwa fizycznego, obawy związane z przemocą i molestowaniem są najsilniejsze wśród rodziców mieszkających w największych aglomeracjach (69,7 proc.), natomiast na terenach wiejskich i w miastach poniżej 500 tys. mieszkańców te obawy są niemal dwukrotnie rzadsze. Analiza regionalna pokazuje także, że zagrożeń psychicznych najczęściej obawiają się rodzice z województwa lubuskiego (85,2 proc.), najrzadziej – z kujawsko-pomorskiego (30,3 proc.). Zagrożenia cyfrowe są z kolei największym zmartwieniem opiekunów w województwie podlaskim (91,5 proc.), a najmniejszym w świętokrzyskim (26,2 proc.). Z kolei przemocy najczęściej obawiają się rodzice z województwa warmińsko-mazurskiego (77,3 proc.), a najrzadziej z zachodniopomorskiego (20,1 proc.).