Hejt potrafi zagłuszyć sportowe emocje i coraz częściej rani samych zawodników. Właśnie dlatego podczas Billie Jean King Cup (14–16 listopada) polskie tenisistki wraz z Polskim Związkiem Tenisowym powiedziały „dość”, podpisując Deklarację Niezgody na Hejt w ramach kampanii społecznej #HejtOutLoveIn. To ważny gest solidarności, który ma pokazać, że w sporcie, tak jak w życiu, jest miejsce wyłącznie na fair play i szacunek, a nie nienawiść.
Hejt staje się jednym z największych wyzwań współczesnego sportu. Dotyka zawodników niezależnie od wieku, dyscypliny czy osiągnięć, a często pochodzi ze strony własnych kibiców. Według badań zaledwie 5% hejterów potrafi zagłuszyć pozostałe 95% internautów, a milczenie większości pozwala nienawiści rosnąć.
– Nasze badania pokazują, że wystarczy niewielka grupa hejterów, by ich głos zagłuszył resztę. A milczenie świadków sprawia, że nienawiść rośnie. Dlatego tak ważne jest, aby środowiska, które kształtują postawy – jak sport – głośno mówiły „dość” hejtowi. Cieszymy się, że Polski Związek Tenisowy i zawodniczki drużyny narodowej włączyły się w naszą kampanię #HejtOutLoveIn. To dla nas sygnał, że razem możemy realnie zmieniać społeczne zachowania – mówi dyrektorka komunikacji korporacyjnej i ESG w T-Mobile Polska Małgorzata Rybak-Dowżyk.
– Sport to szkoła charakteru, współpracy i szacunku. Dlatego nie ma w nim miejsca na przemoc i hejt – na stadionach ani w sieci. Wspierając tę inicjatywę chcemy pokazać, że sport może być wzorem dobrych postaw także poza kortem – podkreśla prezes Polskiego Związku Tenisowego Dariusz Łukaszewski.
Deklaracja Niezgody na Hejt to część ogólnopolskiej kampanii społecznej #HejtOutLoveIn, prowadzonej przez T-Mobile i Fundację SEXEDPL. Jej celem jest przełamanie bariery obojętności wobec hejtu i zachęcenie Polaków do reagowania na hejt i publicznego wyrażania sprzeciwu wobec mowy nienawiści.
Pierwszymi tenisistkami, które złożyły podpis pod deklaracją były Katarzyna Kawa, Linda Klimovicova i Martyna Kubka. Ale to dopiero początek.
Dlaczego każdy podpis jest ważny?
- To jasny sygnał sprzeciwu – dowód, że głos szacunku jest silniejszy niż głos hejtu.
- To gest solidarności z osobami, które na co dzień doświadczają mowy nienawiści.
- To krok do realnej zmiany, bo każdy podpis to zobowiązanie: „Reaguję, gdy widzę hejt”.
Dołącz do akcji
Deklarację można podpisać online na stronie hejtoutlovein.pl. Każdy podpis to krok w stronę społeczeństwa, w którym głośniejszy od hejtu będzie głos wsparcia i szacunku.