W dobie rosnącej cyfryzacji i niepewności geopolitycznej coraz częściej zadajemy sobie pytanie: kto naprawdę kontroluje infrastrukturę, z której korzystają europejskie firmy i instytucje? Przez lata to głównie amerykańscy dostawcy dominowali na rynku rozwiązań chmurowych – a Europa, szukając skalowalnych i sprawdzonych technologii, korzystała z ich usług na szeroką skalę. Dziś coraz wyraźniej widać, że taka zależność może nieść ze sobą ryzyka – zarówno technologiczne, jak i operacyjne. Coraz więcej organizacji na naszym kontynencie chce więc zyskać większą kontrolę – korzystać z nowoczesnych rozwiązań, ale na własnych zasadach, zgodnie z lokalnym prawem i interesem.
Komentuje Artur Kmiecik, Head of Cloud & Infrastructure Delivery, Capgemini Polska:
Niezależność chmurowa to nie tylko trend – to część szerszej europejskiej strategii budowania odpornej i nowoczesnej gospodarki cyfrowej. Unia Europejska wspiera ten kierunek nie tylko deklaracjami, ale również konkretnymi regulacjami, takimi jak Digital Services Act, Digital Markets Act czy AI Act. Ich celem jest wzmocnienie europejskich podmiotów technologicznych i zapewnienie, że rozwój AI i infrastruktury opiera się na wspólnych wartościach i lokalnych interesach. Kluczowym elementem tej strategii jest również świadoma dywersyfikacja dostawców – zarówno z Europy, jak i spoza niej – by zwiększyć bezpieczeństwo i suwerenność cyfrową całego kontynentu.
W ostatnich miesiącach widzimy duże ożywienie wokół tematu niezależności chmurowej – i nie chodzi tylko o technologię. To szersza refleksja nad tym, kto ma realny wpływ na infrastrukturę, na której opierają się dziś kluczowe sektory: publiczny, zdrowotny, finansowy czy przemysłowy. Pytania o to, gdzie przechowywane są dane, kto odpowiada za incydenty i jak reagować w sytuacjach kryzysowych, przestają być domeną działów IT – trafiają na biurka zarządów i do dyskusji na poziomie państw.
Suwerenność cyfrowa nie oznacza zamykania się na świat. Wręcz przeciwnie – chodzi o to, by korzystać z globalnych możliwości technologicznych, ale zgodnie z lokalnymi zasadami i wartościami. Dlatego coraz więcej mówi się dziś o rozwiązaniach typu sovereign cloud, które łączą innowacyjność dużych dostawców z lokalną kontrolą i zgodnością z europejskim prawem. Taki model nie tylko ułatwia zarządzanie ryzykiem, ale też zwiększa zaufanie klientów i partnerów – a to dziś ogromna wartość.
W praktyce coraz więcej firm wybiera model hybrydowy, który łączy elastyczność i skalowalność chmury publicznej z przewidywalnością i bezpieczeństwem rozwiązań prywatnych. To realny kompromis między nowoczesnością a odpowiedzialnością.
Co ciekawe, chmura prywatna – jeszcze niedawno uznawana za drogą i mniej elastyczną – dziś wraca do łask. Dzięki rozwojowi automatyzacji i nowej generacji infrastruktury wiele organizacji traktuje ją jako strategiczny element swojej architektury IT, szczególnie tam, gdzie dane muszą być pod pełną kontrolą z powodów regulacyjnych lub biznesowych. A jednocześnie – współczesne prywatne środowiska można z łatwością integrować z usługami publicznymi i skalować w razie potrzeby.
Nie można też zapominać o kwestii kompetencji. Zarządzanie środowiskiem hybrydowym wymaga nowych umiejętności – zarówno od specjalistów IT, jak i od kadry zarządzającej. Firmy, które już teraz inwestują w rozwój kompetencji chmurowych, automatyzację i bezpieczeństwo, zyskują nie tylko bardziej odporną infrastrukturę, ale i realną przewagę konkurencyjną.
Równolegle rośnie znaczenie zgodności z europejskimi regulacjami i wartościami. Inicjatywy takie jak GAIA-X czy Europejski Akt o Danych pokazują, że Unia Europejska nie chce być tylko odbiorcą technologii – chce współtworzyć standardy i budować rynek oparty na przejrzystości, interoperacyjności i lokalnym przetwarzaniu danych.
Firmy, które dziś świadomie budują strategię chmurową, zyskują nie tylko lepszą kontrolę nad kosztami i ryzykiem, ale przede wszystkim elastyczność – a ta, jak pokazały ostatnie lata, jest kluczowa w świecie nieustannych zmian. Model hybrydowy, wzbogacony o elementy suwerenności i prywatności, pozwala tworzyć środowiska IT, które są nie tylko nowoczesne, ale też odporne, zgodne z regulacjami i budujące zaufanie.
Niezależność chmurowa to nie tylko kwestia technologii – to wyraz dojrzałości. Europa, konsekwentnie stawiając na zgodność z własnymi wartościami i przepisami, pokazuje, że da się budować nowoczesność bez kompromisów. I że suwerenność cyfrowa może iść w parze z innowacją, gdzie kluczem nie jest wybór „albo-albo”, ale umiejętność łączenia różnych podejść w sposób przemyślany i odpowiedzialny.