W nowej reklamie telewizyjnej Bank Millennium promuje swoją aplikację mobilną. Pokazuje, jak wykorzystać jej możliwości w trakcie wakacyjnej podróży.
W nowej reklamie telewizyjnej Radek Kotarski i Maciej Musiał pokazują swobodę, z jaką wiąże się wakacyjne podróżowanie z inteligentną aplikacją mobilną Banku Millennium. Dzielenie rachunku, opłacanie miejsca parkowania samochodu oraz wymiana walut bezpośrednio w apce bankowej to wybrane funkcje dla podróżników z bogatego katalogu możliwości, jakie znaleźć można w aplikacji mobilnej banku. W spocie widzimy naszych bohaterów, którzy jednym dotknięciem palca w ekran smartfonu dzielą płatność za rezerwację żaglówki, opłacają parkowanie auta w kurorcie, a następnie cieszą się słonecznym dniem, żeglując po tafli błękitnego jeziora. Nowoczesna aplikacja Banku Millennium umożliwia też natychmiastową wymianę walut (EUR, USD, GBP, CHF). Użytkownicy mogą również podpiąć konta walutowe do dowolnej karty debetowej, co pozwala na wygodne płatności za granicą bez dodatkowych kosztów przewalutowania.
– Na wakacje fajnie jest mieć dobry plan. Zabrać najlepszą załogę i niezawodną apkę Millennium. Znaleźć idealne miejsce i łatwo ogarnąć w apce płatność za parking. Jasno podzielić role i wspólny rachunek za łódkę. A jeśli na horyzoncie masz też dalsze podróże, to w apce Millennium łatwo wymienisz walutę po atrakcyjnym kursie. Wypłyń na szerokie wody z pomocną w podróży apką – przekonują w materiale Radosław Kotarski i Maciej Musiał.
Reklamę telewizyjną będzie można zobaczyć w stacjach ogólnopolskich, wybranych kanałach tematycznych oraz w kanale Banku Millennium na YouTubelink otwiera się w nowym oknie. Kampania będzie prowadzona także w Internecie. Kreację kampanii telewizyjnej przygotowała agencja Change Serviceplan. Media zakupił dom mediowy Starcom.
W aplikacji mobilnej Banku Millennium użytkownicy znajdą jeszcze więcej usług ułatwiających podróżowanie: ubezpieczenie turystyczne z opcją Pomoc w podróży, automatyczne opłaty za przejazdy autostradami, bilety na komunikację, płatności mobilne, doładowanie telefonu na kartę i wiele więcej.
Reklamy banków zawsze próbują wmówić, że bez ich apki ani rusz. A prawda jest taka, że jak człowiek wyjedzie za granicę i nagle złamie nogę na schodach hotelu, to żadna super funkcja do dzielenia rachunku za łódkę mu nie pomoże. Sama mam całoroczne ubezpieczenie w AXA i już raz na wakacjach bardzo się przydało. Rachunek za prywatnego lekarza został pokryty bez mrugnięcia okiem. I to jest dla mnie prawdziwy game changer w podróży, a nie bajerancka apka z reklamy. Bo wiecie… rachunki można podzielić i kalkulatorem, ale spokój, że w razie czego ktoś ogarnie cię w obcym kraju – tego żadna aplikacja bankowa nie zastąpi.