środa, 25 czerwca, 2025

Nasze serwisy:

Więcej

    Agencje reklamowe struchleją. Polska firma wypuszcza model językowy, który zmienia zasady gry

    Zobacz również

    Wielkie korporacje dysponują nieograniczonymi budżetami reklamowymi, zespołami specjalistów i zaawansowanymi technologiami, co pozwala im dominować na rynku. Tymczasem dla wielu małych i średnich przedsiębiorstw skuteczny marketing online nie jest czymś oczywistym. Odpowiedzią na ten problem ma być narzędzie FastTony z autorskim modelem językowym, stworzonym na bazie wiedzy z psychologii behawioralnej. – Dzięki naszej technologii najmniejsi przedsiębiorcy mogą korzystać z mechanizmów, którymi dotąd posługiwali się tylko najwięksi gracze – mówi założyciel firmy Daniel Kędzierski.

    - Reklama -


    FastTony działa na polskim rynku już od ponad dekady. Początkowo marka kojarzona była z zaawansowanymi narzędziami do automatyzacji reklam, tworzonymi z myślą o dużych agencjach i domach mediowych. Po odejściu współzałożyciela w 2022 r., zarząd obrał nowy kierunek – rozpoczęto prace nad zupełnie nowym produktem dla małych i średnich firm, który właśnie doczekał się przełomowego momentu w swoim rozwoju. Flagowe narzędzie POST jako pierwsze zyskało własny model językowy – zaprojektowany na bazie setek badań z zakresu psychologii behawioralnej. Teraz nawet najmniejsze przedsiębiorstwa mogą tworzyć kampanie i prowadzić komunikację na podstawie wiedzy, z której dotąd korzystały wyłącznie duże domy mediowe zatrudniające ekspertów od psychologii sprzedaży.


    Behawiorysta zawsze pod ręką
    Za całym przedsięwzięciem stoi Daniel Kędzierski, doświadczony przedsiębiorca, który od lat wspiera firmy w reklamie i komunikacji marketingowej. Kędzierski zasłynął z tego, że ukończył szkołę średnią w 11 dni, a jako nastoletni hacker dla zabawy włamał się do jednego z polskich banków. Swego czasu gazeta Rzeczpospolita nazwała go polskim Elonem Muskiem. Jego misją jest demokratyzacja narzędzi marketingowych. Wierzy, że technologia powinna wyrównywać szanse, a nie pogłębiać różnice. – Wszyscy mówią o rewolucji AI, ale niewielu potrafi pokazać konkretne, działające narzędzia, które faktycznie zmieniają ich firmę. My stworzyliśmy właśnie takie rozwiązanie. Włożyliśmy w nie trzy lata ciężkiej pracy i ponad dziesięć mln zł. To pierwszy na świecie system do projektowania kampanii oparty o psychografię i heurystyki decyzyjne. To, co udało się nam zbudować, nie ma odpowiednika na globalnym rynku – mówi Kędzierski. W budowie autorskiego modelu językowego wspierał go m.in. dr Maciej Chrzanowski – naukowiec związany z Politechniką Rzeszowską, specjalizujący się w badaniach nad sztuczną inteligencją. Od lat interesuje się również informatyką afektywną oraz zagadnieniami z pogranicza inżynierii społecznej.


    Jak działa SI od FastTony?
    FastTony został zaprojektowany tak, aby maksymalnie uprościć proces tworzenia treści i umożliwić korzystanie z narzędzia osobom bez żadnego doświadczenia w marketingu. Użytkownik wybiera jedną z dostępnych strategii, a system automatycznie dostosowuje ją do jego firmy. Następnie odpowiada na 27 pytań, które pozwalają ustalić, jak postrzega własny biznes i kim są jego klienci. To wystarczy, by FastTony stworzył kompletną kampanię z gotowymi tekstami, grafikami i rekomendacjami dotyczącymi publikacji i promocji.


    Sam proces tworzenia kampanii z wykorzystaniem nowego modelu językowego FastTony opiera się na zaawansowanej sekwencji składającej się z 25 etapów. Wszystko dzieje się w tle i przypomina pracę sztabu doradców, z tą różnicą, że kampania gotowa jest w mniej niż minutę.
    Na początku system sięga po informacje dostępne w płatnych bazach danych, aby lepiej poznać działalność użytkownika i jego klientów. Segmentuje ich psychograficznie (czyli na podstawie stylu życia, wartości i postaw), mapuje ich potrzeby i analizuje tzw. mikromomenty — krótkie chwile, w których podejmowane są decyzje zakupowe. Sprawdza też, gdzie znajdują się „kotwice nawyków” – czyli co sprawia, że klienci wracają do pewnych zachowań lub marek. Na podstawie zebranych danych FastTony tworzy wiele równoległych profili klientów, wykorzystując zaawansowane modele analityczne. System buduje nawet dziesiątki wariantów, by jak najprecyzyjniej uchwycić rzeczywiste motywacje, intencje zakupowe oraz emocje, które towarzyszą użytkownikowi w kontakcie z marką. Aby je zwizualizować, narzędzie generuje również klasyczne persony zakupowe. – Persona zakupowa, choć powszechnie stosowana w marketingu, to dla nas najuboższy i najmniej precyzyjny sposób opisywania klienta. Traktujemy ją raczej jako uproszczoną wizualizację niż rzeczywiste narzędzie analityczne. Wierzymy, że nasza technologia pozwoli wypracować nowy standard, oparty nie na intuicji i uogólnieniach, lecz na twardych danych, dynamicznych wzorcach zachowań i rzeczywistym zrozumieniu emocji oraz intencji zakupowych klientów – mówi Kędzierski.


    W kolejnym etapie FastTony analizuje trendy rynkowe w oparciu o dane z wielu źródeł (big data mining), obserwuje działania konkurentów, ich komunikację i to, jak reagują na nią odbiorcy. To nie tylko śledzenie treści – system bada, które reklamy wywołują emocje, kliknięcia i decyzje zakupowe. Następnie system dobiera odpowiedni język perswazji, czyli sposób mówienia, który będzie najlepiej trafiał do konkretnej grupy. Wybiera też tzw. „triggery” – bodźce, które zwiększają szansę na zakup. Następnie SI planuje kolejność i intensywność działań, dobiera właściwą sekwencję komunikatów, przewiduje reakcje i personalizuje opowieść o marce lub produkcie. Co ważne, robi to w oparciu o wiedzę z zakresu neuroplastyczności – czyli tego, jak mózg reaguje na różne typy bodźców. Na koniec FastTony tworzy mapę punktów styku klienta z marką – od pierwszego kontaktu po finalizację zakupu. W tej fazie system uwzględnia dziesiątki strategii, taktyk oraz zbadanych naukowo efektów, w tym popularny w marketingowej popkulturze efekt FOMO (strach przed przegapieniem okazji).


    Sztuczna inteligencja w liczbie mnogiej
    Ważnym elementem FastTony jest pixel – kod, który użytkownicy umieszczają na swoich stronach internetowych. – To coś więcej niż kod śledzący. To cyfrowy obserwator, który z niezwykłą dokładnością analizuje, jak ludzie poruszają się po stronie, w co klikają, ile czasu poświęcają konkretnym treściom, a kiedy tracą zainteresowanie. W czasie rzeczywistym algorytmy wychwytują wzorce i zależności, których nawet najbardziej doświadczony analityk nie jest w stanie dostrzec. I choć wiemy, jak zaprogramowaliśmy nasz model językowy, to nie zawsze potrafimy wytłumaczyć, w jaki sposób dochodzi on do swoich wniosków. Widzimy natomiast, że trafia w punkt, co przekłada się na spektakularne wyniki – tłumaczy Kędzierski.

    Budowanie własnego modelu językowego brzmi dumnie, ale dla większości firm – również w Polsce – to po prostu nieopłacalne i niepotrzebne. Wbrew medialnym nagłówkom, takie projekty jak Bielik nie są tworzone od zera, tylko bazują na istniejących, otwartych rozwiązaniach. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku FastTony. – Od początku wiedzieliśmy, że kluczem nie jest stworzenie własnego modelu na pokaz, ale mądre dostosowanie istniejących technologii do konkretnych zastosowań. Zamiast budować własny model od podstaw, zdecydowaliśmy się na adaptację istniejącej architektury i przeprowadzenie fine-tuningu na danych specyficznych dla naszego zastosowania. Tego typu podejście jest nie tylko bardziej efektywne kosztowo, ale również szybsze we wdrożeniu, pozwala uzyskać wyższą jakość predykcji. Jest to zdecydowanie lepsze podejście niż budowanie sztucznej inteligencji od zera – tłumaczy Kędzierski.

    FastTony nie polega wyłącznie na własnym modelu językowym. Aplikacja wykorzystuje także możliwości ChatGPT, Claude, Gemini i LLaMA, a także kilkanaście mniej znanych, wyspecjalizowanych modeli, które – choć nieobecne w mainstreamie – są powszechnie wykorzystywane w środowiskach badawczych i naukowych. Dzięki temu system łączy elastyczność dużych modeli językowych z precyzją narzędzi eksperckich, tworząc wyjątkowo skuteczne zaplecze analityczno-kreatywne. Każdy komunikat generowany przez FastTony jest weryfikowany przy pomocy wskaźnika Persuasive Fit Index (PFI), który ocenia go pod względem zdolności do zmiany percepcji odbiorcy. Posty tworzone przez system nie schodzą poniżej poziomu 90 proc. skuteczności, a najczęściej osiągają wyniki zbliżone do 100 proc. Dla porównania, standardowe modele, takie jak GPT, osiągają wyniki na poziomie 50–80 proc., choć wyższe rezultaty zdarzają się w przypadku osób, które potrafią je odpowiednio poprowadzić – zwłaszcza jeśli są specjalistami w zakresie marketingu i perswazji.


    Trzy lata przed konkurencją

    Za powstaniem FastTony stało przekonanie, że prawdziwe innowacje powstają z wyprzedzeniem – zanim pojawi się popyt i zanim inni zrozumieją, dokąd zmierza rynek. – Gdy trzy lata temu zaczynałem pracę nad tym rozwiązaniem, wiedziałem, że technologia, która pozwoli mi osiągnąć zamierzony cel, jeszcze nie istnieje. Wiedziałem jednak, że jesteśmy coraz bliżej i trzeba być na nią przygotowanym. Stało się tak, jak przewidywałem. Dzięki temu udało się nam osiągnąć własną osobliwość technologiczną, czyli moment, w którym możliwości systemu wyraźnie wykraczają poza wszystko, co było dostępne wcześniej – mówi Kędzierski i dodaje, że kolejnym istotnym wyróżnikiem FastTony jest ciągłe gromadzenie danych o cyklach i fluktuacjach rynkowych. – Takich informacji nie da się pozyskać poprzez symulację. Muszą być gromadzone metodycznie, w długim horyzoncie czasowym, aby model AI mógł wiarygodnie odwzorowywać rzeczywiste mechanizmy rynkowe. Wszystko to sprawia, że znajdujemy się dziś tam, gdzie inni będą próbowali dojść jeszcze przez długie lata.


    O prawdziwości tej opinii świadczyć może fakt, że Daniel Kędzierski został laureatem prestiżowej nagrody Kotler Awards 2024 w kategorii technologia marketing automation, a stworzona przez niego firma – jako jedna z nielicznych w Polsce – uzyskała status oficjalnego partnera technologicznego Meta. – Wierzę, że sukces FastTony to dopiero początek jeszcze większych osiągnięć na arenie międzynarodowej. Cieszy mnie, że mogliśmy wyróżnić firmę, która stanowi przykład doskonałości i innowacyjności, zgodnie z wartościami prof. Philipa Kotlera – powiedział dr inż. Jacek Kotarbiński, członek Rady Doradczej Kotler Impact Europe i juror Kotler Awards Poland.


    Automatyzacja marketingu oznacza realne oszczędności dla małych przedsiębiorców – zarówno czasu, jak i pieniędzy. W porównaniu do usług agencji marketingowych, których koszty są zazwyczaj bardzo wysokie, Kędzierski oferuje swoje rozwiązanie już za 197 zł miesięcznie.

    ŹródłoFastTony
    0 Komentarze
    najnowszy
    najstarszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    - Reklama -

    Najnowsze

    Akcesoria dla graczy na konsolach w sklepie Orange

    Granie na konsoli to wygoda. Pobierasz grę światłowodem, kładziesz się na kanapie, chwytasz pada i grasz. Akcesoria dostępne w...