Przeprowadziliśmy się tu, bo chcieliśmy mieszkać w spokoju, z dala od hałasu – tłumaczyli radnym miejskim mieszkańcy osiedla Wyżyny, gdzie telefonia Play chce postawić swoją stacją bazową. Absolutnie nie zgadzają się na maszt i możliwe szkodliwe promieniowanie magnetyczne – czytamy w Gazecie Współczesnej
Jak się okazało radni Białegostoku nie chcieli głosować za poparciem inwestycji bez wcześniejszej konsultacji z mieszkańcami. Cała sprawa trwa już kilka miesięcy. Mieszkańców nie przekonał operator obiecujący, że stacja nie będzie miała
wpływu na ich zdrowie – czytamy w Gazecie Współczesnej.
– Ta instalacja towarzyszyłaby nam przez
minimum 10 lat i choć jej wpływ nie jest do końca zbadany, to istnieje
ryzyko powikłań zdrowotnych u osób poddawanych długotrwałemu
promieniowaniu pola elektromagnetycznego – powiedział Gazecie Współczesnej mieszkaniec Wyżyn
Janusz Girejko. – Poza tym żadna umowa nie zagwarantuje nam, że
instalacji antenowych nie będzie przybywać.
Wiceprezydent Białegostoku Michał Wierzbicki zapewnił mieszkańców,
że to ich głos będzie decydujący. Sprawa najwcześniej wyjaśni się 24 września na sesji rady miasta.