Wraz z rozpoczęciem się nowego roku szkolnego, najmłodszy gracz na polskim rynku telefonii komórkowej zapowiada kolejny rynkowy atak, wprowadzając kilka nowości do swojej oferty. „Starzy” operatorzy na razie trochę lekceważą swojego konkurenta.
Jak pisze The Wall Street Journal Polska, w ciągu najbliższych tygodni czwarty operator uruchomi pierwszy fragment własnej sieci przesyłowej – w Warszawie i Trójmieście. Towarzyczyć temu ma radykalne rozszerzenie oferty usług, głównie usług multimedialnych opartych na mobilnym dostępie do Internetu. Dzięki temu możemy spodziewać się wojny cenowej także na tym rynku.
– Obecnie trwają testy, ale już na początek roku szkolnego szykujemy kilka niespodzianek dla naszych klientów – zapowiada tajemniczo w The Wall Street Journal Polska Marcin Gruszka, rzecznik Playa. O wstępnych wrześniowych planach sieci Play informowaliśmy już kilka tygodni temu.
Nowe usługi mają spowodować powiększenie, do końca roku, bazy klientów sieci Play z 300 tys. użytkowników przynajmniej do zakładanych 750 tys. abonentów. Zdaniem ekspertów, Play osiągnie zakładany cel.
Nowego gracza mniej poważnie traktują dotychczasowi operatorzy komórkowi, którzy na rynku działają od kilku lat posiadając po kilkanaście milionów użytkowników. Prezes Polskiej Telefonii Cyfrowej (sieć Era) uważa, że Play nie spowodował „zapowiadanego trzęsienia ziemi”. Z kolei rzecznik PTK Centertel (sieć Orange) za „bolesną porażkę” uznał zdobycie przez Playa 170 tys. klientów na koniec drugiego kwartału mimo prowadzonej mocnej kampanii reklamowej, czytamy w The Wall Street Journal Polska.
Mimo, że duzi gracze w oficajalnych wypowiedziach trochę lekceważą nowego gracza to jednak pojawienie się sieci Play na rynku spowodowało kilka zmian. Plus czy Orange wprowadzili do swoich ofert nowe plany taryfowe, ulepszyli także swoje oferty pre-paid. Konsumenci mogli odczuć także spadek cen połączeń oraz zauważyć wprowadzenie nowych pakietowych ofert na mobilny Internet. Jak widać, szykuje nam się kolejna gorąca jesień w polskiej telekomunikacji.