Komórkowa sieć Orange utrzymała w pierwszym półroczu 2007 roku czołową pozycję na rynku usług komórkowych, jednak – jak pisze Puls Biznesu – wątpliwości budzi sposób w jaki cel został osiągnięty.
Jak zauważa Puls Biznesu,
w drugim kwartale 2007 roku operator postanowił garściami rozdawać
darmowe startery Orange Go. Dystrybuował je oferując m.in. darmową
wysyłkę pod wskazany adres, bonusy za aktywność. Jednak warunek był
jeden – szybka aktywacja karty.
W ten sposób na rynek trafiło dziesiątki tysięcy darmowych kart SIM. Cel akcji został zrealizowany – Orange pozostał w pierwszym półroczu na pozycji lidera. Teraz pomarańczowy operator w sprawie rozdawania darmowych kart nie ma nic do powiedzenia – pisze Puls Biznesu.
Co na to konkurencja? Jak zauważa Puls Biznesu, w drugim kwartale
darmowe startery rozdawały też Era i Play, które deklarują, że nie były
to znaczne ilości. W tym okresie nie było dostępnych darmowych
starterów sieci Plus, która przyznaje, że konkurowała fair i w drugim
kwartale – podobnie jak Orange – zdobyła ponad 250 tys. użytkowników.
Wielu ekspertów sądziła, że to Polkomtel będzie liderem rynku. Eksperci
nie mają złudzeń, że na obecnym rynku niektórzy operatorzy muszą szukać
niekonwencjonalnych sposobów na pozyskanie nowych klientów.