Amerykanie są bardzo zgodni w sprawie SMS-owania podczas prowadzenia auta. 89 proc. ankietowanych jest zdania, że jest to niebezpieczne i powinno być zabronione. Aż 92 proc. badanych stwierdziło, że jest to równie niebezpieczne jak prowadzenie samochodu po kilku drinkach (DI)
Jednakże, aż
dwie trzecie z nich (66 proc.) przyznało, że czyta wiadomości tekstowe podczas
jazdy, a 57 proc. nie tylko czyta, ale również wysyła SMS-y prowadząc
samochód.
Osobami, które najczęściej czytały i wysyłały wiadomości
tekstowe podczas prowadzenia samochodu byli respondenci w wieku 18-34 lat, bez
względu na płeć. Siedmiu na dziesięciu ankietowanych kierowców w tym wieku
przyznało, że wysyła SMS-y w samochodzie. Jeszcze więcej, bo 79 proc. kierowców
tej kategorii wiekowej czyta wiadomości tekstowe.
Badania przeprowadzone
przez Instytut Transportu Uniwersytetu Virginia Tech i rządową jednostkę ds.
bezpieczeństwa na autostradach potwierdzają, że jest to bardzo niebezpieczne.
Według naukowców z Virginii niemal 80 proc. wypadków spowodowanych jest przez
kierowców, których uwaga była czymś rozproszona.
Tragedii spowodowanych
używaniem komórki podczas jazdy nie trzeba długo szukać. W czerwcu br. w wypadku
samochodowym niedaleko Nowego Jorku zginęło pięciu nastolatków. Dochodzenie
wykazało, że telefon 17-letniego kierowcy był wykorzystywany do wysyłania i
odbierania SMS-ów bezpośrednio przed wypadkiem.
– Nie róbcie tego.
Korzystanie z telefonu komórkowego podczas prowadzenia samochodu jest bardzo
niebezpieczne. Ludzie powinni pamiętać, że prowadzenie jest złożonym zadaniem,
więc uwaga kierowcy powinna być skupiona tylko na nim – ostrzega Barbara
Harsha ze stowarzyszenia Governors Highway Safety
Association.
Ankieta przeprowadzona została między 29 czerwca a 3
lipca br. przez firmę Harris Interactive. Wzięło w niej udział ponad 2000
internautów.