Pewna Brytyjska zadzwoniła do biura obsługi tamtejszego operatora telekomunikacyjnego BT i przez 20 godzin oczekiwała na połączenie z konsultantem. Nie doczekała się (DI)
51-letnia Hannah King chciała poskarżyć się na
niedotrzymanie terminu przez technika, który miał podłączyć jej telefon
stacjonarny w nowym mieszkaniu. W tym celu zadzwoniła na linię 0800
brytyjskiego operatora BT (znanego wcześniej jako British Telecom) –
pierwszego dnia czekała od 13 do 21, wysłuchując muzyki przeplatanej
nagranymi komunikatami z prośbą o cierpliwość.
Po owych 8 godzinach zrezygnowała, aby następnego dnia spędzić kolejne
8 godzin, słuchając identycznych zapowiedzi automatu. Kiedy trzeciego
dnia w ciągu 4 godzin również nie doczekała się zgłoszenia konsultanta,
wybuchła płaczem – informuje Times Online.
Rzecznik operatora przyznała, że przyczyną problemu mógł być nowy
system wprowadzony w call-center, który przetrzymał dzwoniących po
kilka godzin bez dostępu do konsultantów. Przeprosiła jednocześnie
klientów, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji.
Czy pani King może już korzystać z telefonu w nowym mieszkaniu, gazeta
niestety nie podaje. Tak czy inaczej w ciągu trzech wspomnianych dni
nadzwoniła się i tak wystarczająco dużo.